piątek, 28 sierpnia 2015

Hello Zagreb!



Kiedy już wyjeżdżałam za granicę, to zazwyczaj udawałam się w górne rejony Europy, jednak tym roku stały kierunek na północ zamienił się w nie do końca zaplanowany wypad na Bałkany. Na mojej macierzystej uczelni pojawiła się bowiem możliwość wyjazdu do Zagrzebia i popracowania przez dwa miesiące na tamtejszym uniwersytecie. Na podjęcie decyzji miałam kilka dni... i stwierdziłam, że co mi tam, czemu nie spędzić ośmiu tygodni w ciepłym, słonecznym miejscu i jeszcze przy okazji nauczyć się czegoś nowego o włókiennictwie?  Ludzie w końcu robią bardziej szalone rzeczy. :)

Zagrzeb jest piękny i przyjazny, temperatury popołudniami są straszne dla osoby przyzwyczajonej raczej do skandynawskich klimatów. ;) Kawa - absolutnie cudowna, mocna i aromatyczna, niezależnie od miejsca, gdzie ją zamówimy. A jeśli kawa jest dobra, to i Aire czuje się dobrze, gdziekolwiek nie trafi.









Udanej końcówki wakacji!


 

2 komentarze :

  1. Piękne foty z pięknego miejsca!
    ( ja przynajmniej kawą się podelektuję... i na zdjęcia popatrzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagrzeb ma swój urok. Oczywiście, jak to zwykle bywa, nie planowałam zupełnie odwiedzin Chorwacji, ale wyszło fajnie. Nie tylko nad samym Adriatykiem można spędzić miło czas. :)










      Usuń