piątek, 29 sierpnia 2014

Przyjemny apekt blogowania



...to moment, kiedy dostaje się prezent od kumpeli blogerki. ;D Od Ewy z bloga Eduszka dostałam prześliczną kosmetyczkę, profesjonalnie przepikowaną cieniowanymi nićmi. Od kilku dni leży niedaleko kanapy, żebym mogła w wolnej chwili się przyglądać. No, bo ładna jest i koniec!




Na wczoraj natomiast kwitły sekretne plany miłego spędzenia czasu, ale siła wyższa je pokrzyżowała - szkoda, ale co się odwlecze... Na dodatek dostałam awizo i byłam pewna, że nie warto iść na pocztę, bo pewnie czeka tam na mnie jedno z  tych niemiłych, urzędowych pism i popsuje humor do reszty. Ale przemogłam się, wzięłam rodzinę ze sobą i poszłam. A tam czekała na mnie przesyłka z Amazona. :) 




"The Perfect Fit" z serii Singer Sewing Reference Library to krótkie kompendium dotyczące dostosowywania gotowych wykrojów do własnej sylwetki. Bardzo dobrze opisane i bogato zilustrowane, nawet bez głębszej znajomości angielskiego można wiele się nauczyć. Dowiedziałam się o jego istnieniu, jakby inaczej, z bloga innej szyjącej. :) Porady z tej książki można znaleźć w internecie (blogosfera roi się od tutoriali) i większość instrukcji była mi znana, ale i tak nie żałuję zakupu. Kiedy szyję, nie lubię korzystać z komputera, dlatego przedkładam papierowe wydawnictwa nad wynikami z Google. A swoją drogą, czy ktokolwiek nie skusiłby się na bardzo dobry podręcznik szycia za 4 dolary? ;) 




Tak więc, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, mam dowód, że blogowanie rozwija i wzbogaca, a ja mam gdzie schować porozrzucane po całej torbie dokumenty. :))))





13 komentarzy :

  1. że kosmetyczka to dobry organizer wie każda baba, a jeśli jest to taka śliczna kosmetyczka własnoręcznie uszyta przez koleżankę, to jest ona właściwie bezcenna :-)
    Zdjęcia w książce wyglądają faktycznie na bardzo czytelne, nawet jeśli nie zna się angielskiego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzę na kosmetyczkę i czuję się prawdziwą szczęściarą :-D

      A książka to mój pierwszy zakup na Amazonie. Zamówiłam ją niecałe dwa tygodnie temu i napisali początkowo, że prognozowana data dostarczenia to połowa października, więc naprawdę nie spodziewałam się wczoraj niczego dobrego od poczty. ;)

      Usuń
  2. Urocza kosmetyczka :)
    Co do książki - sama jestem na etapie poszukiwania odpowiedniej, pełnej porad, z odrobiną porad na temat konstrukcji ubioru. Twoja wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko uprzedzam, że nie ma w niej ani słowa jak zrobić konstrukcję od zera. Tylko poprawki i jak zanalizować własną figurę pod kątem odchyleń od tzw. normy. Mam na oku jeszcze parę innych pozycji, może powoli będę je zdobywać. Szkoda, że w Polsce nie ma podobnych poradników.

      Usuń
  3. Kosmetyczka jest śliczna! A książką bardzo mnie zainteresowałaś, muszę ją zakupić:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna kosmetyczka , też bym się na nią patrzyła :) Nigdy za wiele : kosmetyczek , materiałów , butów :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. ale się cieszę, że Ci się podoba :) książka wygląda na super pomocną pozycję. Mam nadzieję, że obejrzę jak w końcu do Ciebie dotrę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaale mi smaka na książkę zrobiłaś - chyba nawet za jakiś czas się przemogę i zapoznam z Amazonem :) Może nawet mojego przełożonego z US zaprzęgnę do zakupienia mi jej... (rozmarzyłam się) A kosmetyczka przeurocza - genialna w swojej prostocie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amazon nie jest taki straszny jak się z pozoru wydaje. :) A najbardziej podoba mi się czas dostarczenia, nawet nie zdążyłam się zniecierpliwić.

      Usuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą książką. kosmetyczka jest super. Bardzo podoba mi się pomysł pikowania kolorowymi nićmi, przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń