niedziela, 23 marca 2014

Herbata z Teslą na urodziny





W piątek miałam urodziny. Ciężko już zliczyć które z kolei, bo dawno zabrakło mi paluszków. ;) Ale urodziny są fajne. A w tym roku były wyjątkowo fajne, bo dostałam w prezencie porcelanowy kubek z Teslą. :)

Seria "Great Inventors" z (polskiej) fabryki porcelany Kristoff zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia. Klasyczne kształty o wzornictwie mającym kilkudziesięcioletnią historię i bardzo, bardzo nowoczesna, czarno-biała grafika. I złote ucho! Oraz temat przewodni, wprost idealny dla dziewczyny z polibudy. ;) Nie musiałam wiedzieć, że kolekcja zdobyła nagrodę Must Have na zeszłorocznym Łódź Design Festiwal. Musisztomieć było oczywiste.

Oto Nikola Tesla taplający się w herbacie z cytryną:


Autorką projektu jest Kaja Kusztra


Nikola Tesla to był gość! Nie dostrzegamy na co dzień, ile mu zawdzięczamy, a tak naprawdę z efektami jego pracy stykamy się w praktycznie każdym momencie życia.To Tesla przyczynił się do rozpowszechnienia prądu przemiennego, a nikt chyba nie zaprzeczy, że bez elektryczności ciężko obecnie funkcjonować. Ile przedmiotów w domu wymaga podłączenia wtyczki do gniazdka? No właśnie. :)

Ale Nikola nie miał wcale łatwo. Musiał stoczyć ciężkie boje z Edisonem (tym od żarówki... i krzesła elektrycznego), który chciał produkować prąd stały. Edison miał mocny argument w garści - prąd stały jest bezpieczniejszy dla człowieka. Argument tak istotny, że pomijał fakt, iż dystrybucja prądu wymagałaby mini elektrowni na każdym rogu ulicy. To przecież nawet lepiej dla przedsiębiorcy, prawda? ;) Ale jak wyglądałoby miasto? 
Na szczęście Tesla w końcu wygrał. Aby pokazać, że prąd przemienny nie jest taki straszny, zorganizował pokaz, na którym sam wystąpił i pozwolił, by prąd przepłynął przez jego ciało. Przy okazji spektakularnie postrzelał błyskawicami, dzięki czemu do dziś jest znany jako władca piorunów. 

Z Edisonem nigdy się nie polubili... ;D



Krótka ściąga z biografii Tesli z tyłu kubka.


Świętowałam urodziny przy butelce advocata - znalazła się okazja, żeby wypróbować kieliszki wypatrzone w jednym ze szwedzkich secondhandów. :) Truskawki okazały się niezbyt smaczne (ale czy o tej porze roku mogą być dobre?), jednak ogólnie impreza się udała. 

No i wiosna w końcu przyszła! 




Linki:



16 komentarzy :

  1. Fantastyczny kubek! Wszystkiego naj z okazji urodzin!

    OdpowiedzUsuń
  2. Teslę doceniam bardziej za te projekty, którym nie pozolono ujrzeć światła dziennego... :-) Filiżaneczka cudna :-) Cudowności z okazji urodzin! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Czyli znasz Teslę! Jak fajnie! To był niesamowity człowiek i można by o nim napisać o wiele więcej niż jeden krótki post, bo historie z wolną energią i FBI też są niezłe. ;) Zauroczyłam się nim po programie dokumentalnym, gdzie pokazali jego pokaz z błyskawicami i odtąd czytam wszystko, co się da, oraz czaję się na biografię w formie książkowej. :)

      Usuń
  3. Filiżanka z Teslą jest przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy popijam herbatę, mam wrażenie, że z każdym łykiem Nikola robi tak : ^^
      ;)

      Usuń
  4. Spóźnione... wszystkiego najlepszego :) Kubeczek niesamowity, mocna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O_O zazdroszczę !! :) na pewno wejdzie w moje posiadanie!
    wspomniałam o Twoim wpisie na moim Teslowym blogu :)
    http://teslamistrzblyskawic.blogspot.com/2014/03/great-inventors-by-kaja-kusztra.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog o Tesli! Zaraz go podlinkuję pod postem.

      Usuń
  6. Super kubek - Tesla był wielkim człowiekiem. Ale jeszcze bardziej podoba mi się talerz z Adą Lovelace - pierwszą przedstawicielką zawodu programisty, obecnie jakże zdominowanego przez mężczyzn :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zwróciłam na niego uwagę. Może kiedyś dołączy do kompletu, kto wie :)

      Usuń