W piątek miałam urodziny. Ciężko już zliczyć które z kolei, bo dawno zabrakło mi paluszków. ;) Ale urodziny są fajne. A w tym roku były wyjątkowo fajne, bo dostałam w prezencie porcelanowy kubek z Teslą. :)
Seria "Great Inventors" z (polskiej) fabryki porcelany Kristoff zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia. Klasyczne kształty o wzornictwie mającym kilkudziesięcioletnią historię i bardzo, bardzo nowoczesna, czarno-biała grafika. I złote ucho! Oraz temat przewodni, wprost idealny dla dziewczyny z polibudy. ;) Nie musiałam wiedzieć, że kolekcja zdobyła nagrodę Must Have na zeszłorocznym Łódź Design Festiwal. Musisztomieć było oczywiste.
Oto Nikola Tesla taplający się w herbacie z cytryną:
Autorką projektu jest Kaja Kusztra
Nikola Tesla to był gość! Nie dostrzegamy na co dzień, ile mu
zawdzięczamy, a tak naprawdę z efektami jego pracy stykamy się w
praktycznie każdym momencie życia.To Tesla przyczynił się do rozpowszechnienia prądu przemiennego, a nikt chyba nie zaprzeczy, że bez elektryczności ciężko obecnie funkcjonować. Ile przedmiotów w domu wymaga podłączenia wtyczki do gniazdka? No właśnie. :)
Ale Nikola nie miał wcale łatwo. Musiał stoczyć ciężkie boje z Edisonem (tym od żarówki... i krzesła elektrycznego), który chciał produkować prąd stały. Edison miał mocny argument w garści - prąd stały jest bezpieczniejszy dla człowieka. Argument tak istotny, że pomijał fakt, iż dystrybucja prądu wymagałaby mini elektrowni na każdym rogu ulicy. To przecież nawet lepiej dla przedsiębiorcy, prawda? ;) Ale jak wyglądałoby miasto?
Na szczęście Tesla w końcu wygrał. Aby pokazać, że prąd przemienny nie jest taki straszny, zorganizował pokaz, na którym sam wystąpił i pozwolił, by prąd przepłynął przez jego ciało. Przy okazji spektakularnie postrzelał błyskawicami, dzięki czemu do dziś jest znany jako władca piorunów.
Z Edisonem nigdy się nie polubili... ;D
Krótka ściąga z biografii Tesli z tyłu kubka.
Świętowałam urodziny przy butelce advocata - znalazła się okazja, żeby wypróbować kieliszki wypatrzone w jednym ze szwedzkich secondhandów. :) Truskawki okazały się niezbyt smaczne (ale czy o tej porze roku mogą być dobre?), jednak ogólnie impreza się udała.
No i wiosna w końcu przyszła!
Linki:
- Fabryka Kristoff http://www.porcelana-kristoff.pl/ oraz kolekcja Great Inventors
- biografia Tesli http://pl.wikipedia.org/wiki/Nikola_Tesla
- wyniki konkursu must have Łódź Design Festiwal 2013 http://www.uni.lodzdesign.com/news/ogloszenie-wynikow-must-have/?lang=pl
- blog o Tesli: http://teslamistrzblyskawic.blogspot.com/
Fantastyczny kubek! Wszystkiego naj z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo ładny kubek ! :)
OdpowiedzUsuńi ergonomiczny ;)
UsuńTeslę doceniam bardziej za te projekty, którym nie pozolono ujrzeć światła dziennego... :-) Filiżaneczka cudna :-) Cudowności z okazji urodzin! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czyli znasz Teslę! Jak fajnie! To był niesamowity człowiek i można by o nim napisać o wiele więcej niż jeden krótki post, bo historie z wolną energią i FBI też są niezłe. ;) Zauroczyłam się nim po programie dokumentalnym, gdzie pokazali jego pokaz z błyskawicami i odtąd czytam wszystko, co się da, oraz czaję się na biografię w formie książkowej. :)
UsuńFiliżanka z Teslą jest przeurocza :)
OdpowiedzUsuńKiedy popijam herbatę, mam wrażenie, że z każdym łykiem Nikola robi tak : ^^
Usuń;)
Spóźnione... wszystkiego najlepszego :) Kubeczek niesamowity, mocna rzecz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO_O zazdroszczę !! :) na pewno wejdzie w moje posiadanie!
OdpowiedzUsuńwspomniałam o Twoim wpisie na moim Teslowym blogu :)
http://teslamistrzblyskawic.blogspot.com/2014/03/great-inventors-by-kaja-kusztra.html
Blog o Tesli! Zaraz go podlinkuję pod postem.
UsuńSuper kubek - Tesla był wielkim człowiekiem. Ale jeszcze bardziej podoba mi się talerz z Adą Lovelace - pierwszą przedstawicielką zawodu programisty, obecnie jakże zdominowanego przez mężczyzn :D
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam na niego uwagę. Może kiedyś dołączy do kompletu, kto wie :)
Usuń:-)
UsuńHahaha herbatka z prądem ;)
OdpowiedzUsuń