Czym jest pashmina?
Większość osób, którym zadamy to pytanie, najprawdopodobniej odpowie, że jest to długi i cienki szalik wykończony frędzlami, wykonany z różnych surowców - wełny, bawełny, wiskozy. Tani, dostępny wszędzie - od markowych sklepów, przez bazary, na Allegro kończąc; i zazwyczaj w niskiej cenie, ok. 15zł. ;)
Większość osób się myli.
Pashmina pochodzi z słowa "pashm" - wełna, które rozwinęło się w "pashmineh" - oznaczający produkt z wełny. Wedle źródeł ojczyzną pashminy jest region północnych Indii i Pakistanu - historyczna kraina zwana Kaszmirem, choć wzmianki o wełnianych szalach pochodzą z czasów przed Chrystusem i dotyczą terenów położonych dalej na północ od Kaszmiru - Azji Środkowej/Chin zachodnich. I właśnie stamtąd w XV wieku władca Kaszmiru sprowadził pierwszych tkaczy i zapoczątkował tradycję szali kaszmirskich.
Prawdziwa, tradycyjna pashmina nie jest wykonana z bawełny, wiskozy, nie ma domieszki włókien syntetycznych. Nie używa się również do produkcji wełny owiec. Jedynymi dopuszczalnymi składnikami są wełna kaszmirowa i jedwab. Oczywiście są pashminy czysto kaszmirowe, nie słyszałam natomiast o czysto jedwabnych. Kaszmir jest niezbędnym włóknem, bez którego nie można mówić o pashminie. Czasem niektórzy producenci próbują wmawiać klientom, że pashmineh to zupełnie inny rodzaj włókna niż kaszmirowe, choć niezwykle do niego podobne. To bzdura. Nie istnieją włókna paszminowe, są tylko i wyłącznie włókna kaszmirowe, które mogą pochodzić od różnych odmian kozy kaszmirskiej i odrobinę różnić się cechami fizycznymi (typu wybarwienie lub grubość/długość włókna). Co za tym idzie, oznaczenie na metce wyrobu, przykładowo, "70% pashmina, 30% silk" jest nieprawidłowe, albowiem przy podawaniu składu surowcowego, nie podaje się, co jest naturalne, nazwy produktu włókienniczego. :) Natomiast nie byłabym tak radykalna jak wielu sprzedawców w podejrzewaniu producentów o próbę oszustwa i przemycaniu pod tą nazwą "niedozwolonych" włókien. Na pewno mamy tu do czynienia z marketingiem, w końcu pashmina brzmi bardziej snobistycznie i egzotycznie niż "zwykły" kaszmir. ;))) choć jednak podrabiania nie można całkowicie wykluczyć, dlatego zawsze przy zakupie należy zachować ostrożność.
W internecie można się natknąć na rady, jak rozpoznać podróbkę. Oryginalny szal powinien:
- być miękki i ciepły w dotyku
- lekko połyskiwać (włókno kaszmirowe ma połysk)
- być odpornym na zagniecenia
- niewiele ważyć - sprzedawcy podają, że poniżej 180g
Natomiast jeśli chodzi o cenę, sugerowałabym zachowanie zdrowego rozsądku. Owszem, kaszmir jest jednym z najdroższych włókien na świecie, jednakże jego produkcja ciągle wzrasta, więc i ceny mogą stawać się coraz niższe. Oczywiście nie można zejść poniżej pewnego pułapu, jakość ma swoją cenę. ;)
Moją pashminę kupiłam podczas jednego z wyjazdów do Sztokholmu. Spełnia wszystkie warunki oryginału, jest ciepła, ma jedwabisty połysk, waży 140g a na składzie napisano 70% cashmere 30% silk. Nie kosztowała dużo. Jest zachwycającym, szykownym dodatkiem, który nigdy się nie zestarzeje. Czego chcieć więcej? ;)