wtorek, 2 lutego 2010

Poduszka, nówka sztuka



Umiejętność szycia daje wspaniałą wolność od masówki podawanej w sklepach. Najbardziej lubię to, że nie muszę szukać kompromisu między estetyką a jakością - wybieram najlepszy projekt (mój własny :D) i bez ograniczeń szukam tkaniny o odpowiedniej jakości, kolorze, fakturze...

Wtedy nawet prosta rzecz staje się unikatem, choćby tylko w domowej perspektywie.

Leniwym i początkującym polecam książkę "Proste szycie" autorstwa Isabelli Beck. Zawiera kilkanaście pomysłów na proste prace - od bieżnika po kloszową spódnicę. Łatwo można je modyfikować do swoich potrzeb.




Właśnie ta lektura zachęciła mnie do uszycia poduszki.




Pies ją zaakceptował bez zastrzeżeń:









Ogromnie mi się podoba połączenie połyskliwego pomarańczo-różu ze zgrzebnym turkusem bawełnianej narzuty. Tkanina ma jeszcze lewą stronę, która również nadaje się do pokazania - kolorystycznie jest to negatyw prawej - idealna do wykorzystania w poduszce patchworkowej...


2 komentarze :

  1. Imponujący stos książek w tle :) mnie by z domu wyrzucili za taki stosik;) muszę układać tak żeby nie było widać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, to tylko niewielka część całego księgozbioru, który ciągle się powiększa :) Książki to ważna część mojego życia, tam gdzie ja tam muszą być i one ;)))

    OdpowiedzUsuń